Miasto

Neji

- Niech ten człowieczyna mnie nie uczy, uczyłem się u najlepszego kowala Przeklętych.
-- Racja
- Dobrze, ale narazie nie bedziemy mu się sprzeciwiać, myślę, że lepiej mi pójdzie jeśli ty mi pomożesz!!
Elandil! Forma Ducha! Jedność!
I zaczęłem kuć.

Alex

Po jakiejś godzinie bezprzewnanej pracy zaczełeś odczówać ból w ręce.
Pomyślałeś >Już starczy< i w tym momencie wszedł Carl.
=Oooo! Widzę, że dobrze sobie poradziłeś! No dobra...
Carl zaczoł myśleć i po chwili stwierdził:
=Wykonałeś całą robotę! Brawo w jeden dzień całe zamówienie broni! Dobra robota naprawdę! Tu amsz nędzne 100$ Dałbym Ci więcej ale nie mam już nic ... Dobrze chodź do mojego domu na obiad, czy nawet już kolację. Łóżka są czyste i posłane takrze gdy czujesz się zmęczony możesz już iść spać. A i nasz basen jest dziś wolny przez cały wieczór więc możesz z niego skorzystać przed snem.

Neji zmieniłeś ciuchy roboczę na własny ubiór i poszełeś z Carlem do jego domu. Niby że poznałeś już jego rodzinę i umyłeś się i wyspałeś. Nastał piękny poranek. Czujesz się najedzony i wypoczęty.

Za pracę u kowala zyskałeś +10 siły

Neji

Podszedłęm do Carla i powiedziałem:
- Dziękuje ci Carlu. Teraz muszę iść załatwić pare spraw. Wróce jutro i dalej będe kuł dla ciebie broń.
Poszedłem do swojego pokoju. Zdjęłem swój piękny ubiór z bawełny i założyłem kolczugę. Założyłem podwójna glewię na plecy, wrzuciłem na siebie swój czarny płaszcz i ruszyłem dalej. Gdy szedłem w przedmieściach usłyszałem walki w hotelu. Weszłem do niego.

Lindia

- Kotika jest mocną przeciwniczką....
-- To fakt
- Musimy znależć jej słaby punkt
-- Ale jak??
- Już wiem!! to jej ruchy. Kiedy robi unik przed moim atakiem, traci odrobinę równowagi wtedy łatwo ją zaatakować.
-- Świetnie moja pani
- Wiem o tym!!
Ognie tartaru!!
Gdy ona zajmie się ognistymi demonami ja w trakcie jej dezorientacji zaatakuje mroznym cięciem by ją zamrozić.

Alex

Poczekamy na Kotikę i zobaczy się co ona napisze. A co do Twojego avka to sam sobie się dziwie dlaczego sobie nie znalazłem czegoś równie dobrego co ten avek piękny.

Do Neji'ego:

Wchodząc do hotelu słyszałeś, że coś się dzieje i wyczółeś pewne zakłócenia mocy, Wiadome było, że jest tam Szaman.

Neji

( Mi chodzi o ten pokój w którym walczą Kotika i Lindia Razz

)
- Słyszałeś do Elandill??
-- Tak
- Elandill! Jedność!
Wyciągnęłem Podwójna Glewię zza pleców i wbiegłem do hotelu.

Alex

Chyba byłes już w środku hotelu...

Pobiegłeś po schodach i zauwarzyłeś jak ciemnoskura piękność o spiczastych uszach i pieknym długimi włosami, chce zrobić krzywde równie pięknej dziewczynie. Jednak stałeś i się przyglądałes bliżej tajemniczej istocie. Stałes z otwartymi ustami patrzac na jej tyłek i duuuuże melonki Razz

Heh

Neji

- Ta elfka jest ładna, walimi tą młodą dziewczynę!!(Kotikę)
Cięcie Harpi!!
Neji zaczął się niesamowicie szybko poruszać wokół Kotiki, a następnie wykonał cięcie w jej strone.

Alex

Z ust Kotiki wyciekła krew. Była nieprzytomna i ciężko poturbowana. Po chwili słyszałeś policję i dźwięk wbiegających na górę mężczyzn. JEdnak nadal byłeś bardzo oszołomiony dziwaczną tajemniczością i wręcz niegrzeczną siłą owej ciemnoskórej istoty. Słyszałeś głosy ale jej wygląd Cię sparaliżował.

Neji

Patrzyłem się na elfke, ale zaraz ostudzili mnie wbiegający policjanci.
Zaczęłem się okropnie denerwować.
- Nikt nie będzie mi teraz przeszkadzać!!
Podniosłem Podwójną Glewię ponad wysokosć pasa i krzyknąłęm:
- Płonące Cięcie!!
Ostrze Glewii zaczęło płonąć. Neji rzucil się w strone policjantów by ich zabić.

Alex

Policjanci popadali przecięci i popaleni w miejscach zetknięcia Glewii z ich ciałem widać było spalone mięso. Znów patrzyłeś znieruchomiały na Elfkę i zauwarzyłeś jej dziko tajemniczy uśmieszek na twarzy co bardzo na Tobie wywołalo wielkie wrażenie.

Lindia

- Świetnie, dziękuje za pomoc. Jestem Lindia De'Vir. Mroczna Elfka, Wojowniczka Chaosu i Szamanka. Ooo, zapomniałabym, trzeba dobić Kotikę.
Cięcie Chaosu!!
Miecz chaosu Lindii zaczął się świecić na czerwono. Lindia podniosła miecz ponad wysokość głowy poczym wbiła go Kotice prosto w głowe.

Alex

Duch Kotiki razem z jej osobistym Duchem uchodziły z ciała.

Do Kici ;]

Kiedy leciałaś nad ziemią poczółas dziwną bezwładność i zostałaś ściągnięta razem ze swoim duchem stróżem do jakiejś dziwnej Szamanki. Miała ona korale, którymi widocznie CIę przyciągneła....

Opowiadam dalej co się stalo:

Głowa Kotiki została rozpłatana i spalona od środka. Było to straszne ale Neji nadal się lampił nie mogąc uwierzyć, że się odezwałaś do niego.

Za wasze trudy i poświęcenia Kotika nic a Lindia +5 siły szybkości i wytrzymałości a Neji +2 siły i szybkości

Lindia

- To by było na tyle. Choć młody szamanie, wychodzimy ztąd. Idziesz??

Alex

Neji był poprostu olśniany. Na głos Twojego głosu ruszył powoli szedł nadał się wpatrując nieprzerwanie (o czym on myśli?? Razz

)

	Forum Gra txt-owa Shaman King Strona Główna -> Miasto i wokół niego.	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20, 21 Następny
Strona 18 z 21