Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Sob 21:19, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dusza Alexa wszedła w jego ciało i natychmiast Alex się połączył z Ataru. Wykopał nogami dziure w lodówce (czy czymś ) i wybiegł z ledwością na górę nie zauwarzając Tanosa.
Wziołem mocny wdech. Widziałem jak z mojego ciała lecą krople wody.
--Skup swoje Frq i spróbuj się rozgrzać.
Tak też uczyniłem.
Teraz Tanosik.
Zamiast błyskawicy z światła wydobył się harpun z kości ludzkich. Uniknołeś go i podleciałeś do światła udeżając całą swoją siłą w nie co spowodowało rozbłysk i wylądowałeś znów w swoim ciele...
Alex już odzyskał forme jednak był bardzo słaby. Po chwili przypomiał mu się:
<Tanos!>
Pobiegł na dół i ujrzał Tanosa, który lezy na ziemi.
-Tanosie! Wstań....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Master X
Szaman Drugiego Kręgu
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:25, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Powoli otwozyłem oczy. Widziałem Alexa stojącego nademną. Znalazłem resztki swoich sił i powiedziałem
-Alexie, przepraszam cie za to...
Po czym straciłem przytomność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Nie 10:25, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
(Ja nadal mam rany i jestem słaby...) (A za te nasze przygody Frq +15)
Z ledwością podniosłem Tanosa i niosłem go na rękach do wyjścia.
-Drzwi! Zamknięte!
Zobaczyłem w jakimś kącie gaśnice i siekiere. (strażacy=]) Wziołem siekiere i wsadziłem do niej Ataru.
-Aaaa!
Krzyknołem i starałem się wyważyć drzwi. Po kilku minutach męczenia się z drzwiami wkońcu jestem na powieszchni. Staram się iść ale czuję jak mnie siły opuszczają. Padam na ziemię.
(Jest już ranek)
Słysze jakieś głosy i widze światło. Głosy to =Zawołać lekarza!= Dalej już nie rozumiałem co mówią. Czółem jak mnie podnoszą jednak nie widziałem Tanosa. Czółem jak wbijają mi zastrzyk w rękę, a po chwili... Nic już nie pamiętam.
Obudziłem się w pokoju, w którym nie było nic prócz pielęgniarki i lekarza.
=Noo.. Synku. Udało Ci się!
-Co mi się udało?
Wymamrotałem z przed nosa.
=(L)Przeżyłeś śmierć kliniczną! Byłeś godzine w kostnicy i jakoś się wydostałeś z lodówki (nie pamiętam nazwy=]) Potem jakoś wyszedłeś na powietrze.
==(P)Przy Tobie leżał jakiś mężczyzna. To chyba ten co wtedy Cie przyniósł. Dziwi mnie to z kąd miałeś siłę aby wyważyć drzwi i dlaczego jest dziura w ścianie obok...
-Lepiej żeby Pani nie wiedziała.. ( )
==(P)Dobrze, że żyjesz. Poleżysz tu parę dni i wyjdziesz z tego.
=(L) Za jakiś dzień przybędą Ci z telewizji. Będą cie wypytywac o takie różne sprawy... Lepiej pomyśl co masz powiedzieć.
-Wszstko sie komplikuje.... Gdzie jest Tanos!?
=(L) Twój kolega? Leży w sali obok.
-Muszę go zobaczyć!
Z ledwością się ruszam. Jestem obolały i bezsilny.
==(P) Nie podniesiesz się. Musisz leżec... On teraz śpi zresztą.
-A wszystko z nim wporządku?
==(P) Tak tylko dziwnie wygląda...
-Aha... Gdzie jest.... <Nie powiem im o Dzwonku Wyroczniu porzecież> Gdzi3e jest mój naramiennik z ekranikiem. Potrzebny mi jest.
=(L)Leży w szatni na dole.
-Natychmiast muszę go mieć!
=(L) Pielęgniarka się tym zajmie.
==(P) Już idę...
Lekarz się długo pytał Alexa o różne rzeczy na co Alex mówił, że nie zna odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Nie 11:51, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A Masterek nie masz już ducha więc musisz go znaleść jak najprędzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master X
Szaman Drugiego Kręgu
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:54, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Leże na łóżku. Wyglądam tak w momeńcie kiedy zostałem Lichem. Prawdopodobnie częsć tej złej energii przedostała sie do mojej duszy. Obudziłem sie na łózku, ale byłem zbyt słaby by coś powiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Nie 15:47, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ale jesteś już człowiekiem tylko trochę... Innym...
Kiedy mineło kilka godzin leżenia i oglądania telewizji przyszedła pielęgniarka z jakimś żarciem...
<Nareście!>
Wkońcu po długim odpoczynku przyszła pora na sen...
Masterek może zaczekamy na reszte a dopiero wtedy będziemy grać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master X
Szaman Drugiego Kręgu
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:52, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Spoko, poczekamy na Daria, Brize, Treja, Treusa (czy jak mu tam), Nighmare i pewnie kogoś tam jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lindia
Szaman Trzeciego Kręgu
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 13:58, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Tanosie!! Pomoge Ci poniewaz itak nie mam nic lepszego do roboty... Awiec Jaki masz plan??
--Ale Pani, jest jeszcze jedna sprawa...
-A tak!! Tanosie, jesli mam Ci pomoc, to Ty tez musisz Mi pomoc, musisz zabic Daria, umowa stoi??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Pon 14:43, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
EEeee..... Dario stoi obok Ciebie, a Tanos leży w szpitalnym łużeczku... Teraz aktualnie sama jesteś przy Dariu i Treyu w obozie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lindia
Szaman Trzeciego Kręgu
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 16:52, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Coz, sry, nie zabardzo sie teraz odnajduje. Awiec Tanos w Szpitalu, trey'owi nie chce sie do kafei chodzic i nie chce sie neta naprwic, Dario nie gra, wiec napisze nastepnego posta...
-Nalfeinie chocmy do miasta, moze tam znajdziemy Tanosa
Poszlam do Miasta szukalam wszedzie, ale nigdzie nie znalazlam, przyszlo mi namysl, ze moglo mu sie cos stac i lezy w Szpitalu. Poszlam do szpitala...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Pon 17:23, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W szpitalu zapytałaś się o Tanosa (czemu nie o mnie?) Do Twych wiadomości:
Tanos leży w pokoju nr. 411
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Wto 11:54, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ta noc była dziwna. Zarówno ja jak i wszyscy, których lepiej znam poczuliśmy coś dziwnego. Cos jakby Dariowi stała się krzywda. Myślałem, ze Dario poprostu toczy walkę właśnie teraz i obrywa bęcki ale to było coś innego...
Po kilku minutach zastanawiania zasnełem. (Tanos też )
Alexowi śniła się piękna kraina... Zobaczył tam Ataru i innych wojowników. Po chwili patrzenia na bestroskie życie mieszkańców Imperium spadła z nieba strzała. Był to początek klęski Imperium. Imperium było wyczerpane ciąglą pomocą sojusznikom i obrony własnego państwa. Ponad trzy czwarte jego wojowników było na misjach, wyprawach i na wojnie z sojusznikami. Stolica została zaatakowana i przejęta. Wszyscy zostali wybici.... Alex zauwarzył umierającego Ataru i jego miecz w jakimś relikwiarzu.
Obudziłem się z bólem głowy....
tanos miał dziwne sny, związane ze śmiercią i Tikioro... Chociaż Tikioro jest wygnany w czarne czeluście, to ma jeszcze trochę powiązania z Tanosem.
Tanosowi się śniły różne wstęgi oplatujące go. Ręce starające sie go udusić, oplątać zmiażdzyć. I na końcu zobaczył wstrętną twarz Tikioro...
Tanos również obudził sie cały mokry i chyba miał gorączke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master X
Szaman Drugiego Kręgu
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:55, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
-Ugr... to tylko zły sen... tyljko co on może oznaczać... nie wiem, ale na pewno nic dobrego. Musze sie sdąt wydostać.
I kieruje sie w strone wyjścia. Jeśli drzwi są zamknięte to wybijam okno i wyłaże przez nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Wto 17:12, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ledwo chodzisz. Masz mało siły. Nie wybiłeś okna tylko je otworzyłeś i spadłeś. Miałeś farta. Konar drzewa Cię uratował. Aktualnie znajdujesz się na dole drzewa. (Nie masz żadnych ran ale jesteś osłabiony)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Master X
Szaman Drugiego Kręgu
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:00, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sprawdzam czy mam na sobie Dzwonek wyroczni... na szczęscie mam. Ale kosa niestety została w środku. Przez chwile odpoczywam pod drzewem po czym ide w strone miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|